Kara za zachęcanie do zakupu w aptece internetowej

Kara w wysokości 1,2 tys. zł została nałożona za naruszenie zakazu reklamy określonego w art. 94a ust. 1 Prawa farmaceutycznego. Miała ona polegać na umieszczeniu na stronie internetowej tekstu „Nowość – odbiór w wybranej aptece. Już teraz możesz odebrać swoje zamówienie w wybranej aptece. Sprawdź, jakie to proste”…
– W ramach prawidłowo funkcjonującego systemu ochrony zdrowia powinny działać mechanizmy, które pozwalają na zakup leków wtedy, kiedy są one rzeczywiście niezbędne, a nie wtedy, gdy pojawia się taka pokusa wywołana reklamą – jak podaje Rzeczpospolita, takie stwierdzenie znalazło się w niedawnym wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, który rozpatrywał skargę na karę finansową, jaką wojewódzki inspektor farmaceutyczny nałożył na jedną z sieci aptek.
Kara w wysokości 1,2 tys. zł została nałożona przez WIF za naruszenie zakazu reklamy reklamy aptek, za umieszczenie internetowej tekstu „Nowość – odbiór w wybranej aptece. Już teraz możesz odebrać swoje zamówienie w wybranej aptece. Sprawdź, jakie to proste”, a także listy adresów i telefonów aptek, w których zgodnie z powyższą informacją, można odebrać zamówione produkty.
Zarówno GIF jak i Wojewódzki Sąd Administracyjny podzielili zdanie Wojewódzkiego Inspektora Farmaceutycznego w tej kwestii. Spółka będąca właścicielem sieci aptek nie dała za wygraną, i złożyła skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ten uznał ją jednak za bezzasadną. NSA wskazał, iż zawarty w art. 94a Prawa farmaceutycznego zakaz reklamy aptek nie jest sprzeczny z zasadą wolności działalności gospodarczej, podlegającą ograniczeniom przewidzianym w art. 22 konstytucji. Sąd nie miał wątpliwości, że obrót lekami musi być i jest reglamentowany przez państwo. Natomiast prowadzący taką działalność nie mogą korzystać z pełni wolności gospodarczej.
Odnosząc się do opisywanego przypadku, zdaniem NSA zasadnie przypisano spółce cechę podmiotu prowadzącego niedozwoloną reklamę aptek, a więc cechę wynikającą z intencjonalności podejmowanych przez nią w tym zakresie działań ukierunkowanych na realizację konkretnego celu, a mianowicie wywołania zachęty nabycia towaru w połączeniu z możliwością jego odbioru w nowo oferowany sposób – „Nowość”, „Sprawdź, jakie to proste” – co dominowało nad warstwą informacyjną treści komunikatu generowanego na portalu internetowym.
Więcej na ten temat pisze Rzeczpospolita
Artykuł Kara za zachęcanie do zakupu w aptece internetowej pochodzi z serwisu mgr.farm

